hide

mors

Zabijac sie bo hide zginał? nie. celem hide było zawsze dawanie ludzia szczecia i radosci pomimo tego, ze sam był nieszczelsiwy. Jego muzyka miała pomagać i napełniac ludzi energią. Robiła to. Jednak wydaje mi się, ze Ci ludzie zrobili to nie tylko z powodu smierci hide. Mieli własne problemy, nie umieli żyć a hide był ich "deską ratunku". Zabrakło go, wiec "stracili" sens życia.

ja moge spokojnie porozmawiac o hide, o ile to nie bedzie gdybanie "co by było gdyby" albo cos równie głupiego _^_

Kazumi

No właśnie zwykle te tematy schodzą na tego typu "co by było gdyby" Uh...'

' dlatego raczej w nich nie uczestniczę...

Kira-chan

hm..dobrze powiedziane mors^^....ja niezamierzam gdybać ,bo i tak moje słowa nie są warzne....powiem jedno dla mnie hide zawsze będzie żył w sercu...póki ludzie będą wierzyć w moc jego słów ...w to co chciał dać ludziom i doceniać to ,to Legenda bedzie żyć jeszcze długo...

kalessin

Hide był wielkim artystą, ale i zwykłym człowiekiem.

Kazumi

Uszanujmy hide...

Kira-chan

A czy ja go nie szanuje..._----_??...Kazumi wybacz ja odebralam to tak że , romowa na jego temat była brakiem szacunku....a tak pozatym , perda to nie mur tylko płot Very Happy

D moze uda mi se zdobyć link strony gdzie widać aktualny stan grobu i tego płotu >__<

Kazumi

To nie było zwrócone do ciebie, czytanie ze zrozumieniem się kłania... To był tylko dopis do posta kallesin, hide życzył sobie pisać go z małej litery... Co sie trzepiesz od razu *sigh*

Kira-chan

Ah gomen Kazumi XDDD V//////V ....

Rozetto

leeeeeee nie lubie jak ktoś mówi o nim jakby nie żył... Wiem, nie żyje. Ale popieram te osoby które napisały, że zazwyczaj tematy o hide kręcą się wokół jego śmierci... NIENAWIDZE TAKICH TEMATÓW T.T pogadajmy o tym jaki jest wspaniały, jakie ma piękne różowe włoski, jaki ma zarąbisty głos, jaki wogóle jest fajny - ale w czasie teraźniejszym oki? bo ja naprawde, naprawde nie lubie jak ktoś rozkopuje stare dołki, w szczególności gdy temat nie jest za wesoły. Wkońcu hide kochamy za to że był a nie za to że umarł. Prawda? no. Więc ja - kocham hide za to że tworzł świetną muzykę, za to że jest wyjątkowy i to pod każdym względem i za jego uroczy pyszczek^.^ nie uważacie że on ze swoimi ruchami przypomina łasicę? szczególnie na rocket dive^.^

Kira-chan

Może troszke ja bardzo lubie to : [link widoczny dla zalogowanych] na pasek ...kocham jego chumorek!! *.*

maayatan

ja lubie go za to że byl perfekcjonistą, introwertykiem, zawsze robił co chciał i mówil co chcial, byl sarkastyczny nawet wobec siebie....

btw; znacie text ' What's up Mr. Jones'? hide zjezdza tam samego siebie, ale to juz jest głębsze i czlowiek słuchając tego zaczyna sie zawstanawiac za co on tak siebie obwinial....

jak juz o tekstach piosenek mowa.... czy 'Easy Jesus' to nie jest przypadkiem bluźnierstwo? Very Happy

" bo tak sie na pierwszy rzut oka wydaje... w sumie po przeczytaniu kilka razy mozna dojsc dopiero do wniosku ze to dialog trzech osób(Lazarusa, Jezusa(?) i trzeciej osoby, podmiotu lirycznego)

Rozetto

Nana

maayatan

ja jak pierwszy raz uslyszalam piosenke Xjapan [mp3-do tej pory nie wiem która to byla , a byla to jedna z tych z zarzynającym wokalem Toshiego który zamiast śpiewac chyba gardło czyscił Very Happy

"] i stwierdzilam ze dawno nie slyszalam aby wokalista tak zarżnął melodie XXXD"

Nana

Ja pierwszy raz usłyszałam X Japan w wakacje jakies trzy lata temu. Znajoma mamy mojej koleżanki miała ich kasetę. Pamiętam tylko tyle, że była tam "Kurenai".